#OdkrywcyTaurus z dobrym startem w Żywcu
W ubiegłą niedzielę (13 maja br.) w Żywcu odbył się kolejny wyścig w ramach cyklu Bike Atelier MTB Maraton. W maratonie wystartowali m.in. kolarze zespołu #OdkrywcyTaurus. Dzień wcześniej Tomasz Dygacz z sukcesem wziął udział w Bike Maratonie, który zorganizowano w Polanicy-Zdroju.
„Po intensywnie przepracowanej majówce na chorwackich asfaltach cały tydzień dochodziłem do siebie, więc forma w Polanicy-Zdroju była dużą niewiadomą. Z racji kilku imprez organizowanych w tym weekendzie frekwencja na starcie nie była zbyt wysoka, co nie oznacza, że nie było się z kim ścigać. Pierwszy podjazd od razu pokazał, kto co ma pod nogą i bardzo rozciągnął peleton. Moja dyspozycja była zadowalająca. Ku mojemu zdziwieniu błota nie było zbyt wiele i pierwszy górski maraton liczący 53 km i mający przewyższenia na poziomie 1200 m udało się pokonać w 2 godziny i 8 minut – z 2. rezultatem OPEN i 1. w mojej kategorii wiekowej” – relacjonuje Tomasz Dygacz.
Dzień później w Żywcu wystartowała większa liczba zawodników drużyny #OdkrywcyTaurus.
„Zawody dzień po dniu, to nie lada wyzwanie dla organizmu, zwłaszcza gdy wyścig następnego dnia jest jeszcze trudniejszy. A tak właśnie było w Żywcu. Skromne 45 km, ale prawie 1500 m przewyższenia w Beskidzie Żywieckim mocno dało w kość. Na trasie nie zabrakło stromych podjazdów, jak i szybkich kamienistych zjazdów. Jazda równym tempem zaowocowała kolejnym zwycięstwem w swojej kategorii i dobrym 8. miejscem OPEN. Jest dobrze, a będzie jeszcze lepiej" – dodaje Tomasz Dygacz.
„Mój pierwszy start w sezonie i od razu konkretne wrażenia. Każdy uczestnik na pewno ma sporo satysfakcji z pokonania tej trasy. Były podjazdy, gdzie piszczały napięte na maksa łańcuchy oraz nieustępujące im w niczym zjazdy. Dobrze było znów to poczuć i przy okazji wskoczyć na najniższy stopień pudła w mojej kategorii wiekowej” – komentuje Krzysztof Grudzień.
„Ahh... Co to był za maraton. Gleba na zjeździe. Zanim doszedłem do siebie, to pojechałem na dystans HOBBY zamiast na PRO. Więc nawrót i trzeba gonić. Dołożyłem sobie 7 km i około 20 min. Nieoficjalnie 74. miejsce OPEN i 24. w mojej kategorii wiekowej. Więc chyba dobrze goniłem” – dodaje Remigiusz Ciupek.
„Dzisiejszy wyścig to chyba najgorszy maraton w moim życiu. Dobry start, ale 3 km po starcie były takie korki, że się w głowie nie mieści. Po przeciśnięciu się przez masakryczne korki, co zajęło bardzo dużo czasu, potraktowałem ten start jako trening. Za 2 tygodnie w Zdzieszowicach mam nadzieję na lepszy wynik" – wskazuje Mateusz Szkuta.
Wyniki kolarzy drużyny #OdkrywcyTaurus (Bike Atelier MTB Maraton 2018 w Żywcu):
1. Tomasz Dygacz (PRO) – 8. OPEN / 1. kat. – 02:22:46
2. Krzysztof Grudzień (PRO) – 19. OPEN / 3. kat. – 02:34:45
3.Remigiusz Ciupek (PRO) – 75. OPEN / 24. kat. – 03:04:31
4. Marcin Zentlik (PRO) – 86. OPEN / 15. kat. – 03:08:39
5. Patryk Mitręga (HOBBY) – 11. OPEN / 5. kat. – 01:16:08
6. Mateusz Szkuta (HOBBY) – 313. OPEN / 32. kat. – 02:06:21
Bieżące informacje nt. startów zespołu #OdkrywcyTaurus można znaleźć tutaj.
fot. Magdalena Wójcik